środa, 29 maja 2013

Spóźniona deklaracja nie musi rodzić konsekwencji - GazetaPrawna.pl

Mandat za złożenie deklaracji po terminie tylko w przypadkach szczególnych.

      Zgodnie z art 56 ust 4 karze grzywny za wykroczenie skarbowe podlega także ten podatnik, który mimo ujawnienia przedmiotu lub podstawy opodatkowania nie składa w terminie organowi podatkowemu lub płatnikowi deklaracji lub oświadczenia. Co w wielu urzędach skarbowych traktowane jest wręcz jako obligacja do karania mandatem nawet za jednodniowe spóźnienie w złożeniu deklaracji czy zeznania podatkowego. 
      Nieco inaczej do tematu podchodzi minister finansów w odpowiedzi na interpelację poselską nr 16947 w sprawie wystawiania mandatów za wykroczenia skarbowe, gdzie między innymi zauważa "dostrzegając potrzebę racjonalnego wykorzystania środków przewidzianych w k.k.s. w „Zadaniach dla dyrektorów izb skarbowych i naczelników urzędów skarbowych w zakresie realizacji przez organy administracji podatkowej polityki finansowej państwa w 2013 r.”, zlecił podległym organom szersze stosowanie działań prewencyjnych i informacyjnych. Powinny one uprzedzać działania restrykcyjne podejmowane wobec podatników, którzy nie zastosują się do środków mniej uciążliwych. Wyjątkiem są sytuacje oczywiste bądź gdy z danych historycznych wynika, że podatnik nie jest skłonny do przestrzegania przepisów podatkowych. Indywidualny charakter każdej ze spraw obliguje organy do tego, aby badać w każdym przypadku istnienie przesłanek stanowiących podstawę do ścigania czynu zabronionego." oraz przypomina też, że warunkiem niezbędnym do wymierzenia mandatu jest zgoda sprawcy (jej brak powoduje, że sprawa podlega rozpoznaniu na ogólnych zasadach przez sąd).
      Ale warto tu przytoczyć  art. 1. § 2. kodeksu karno skarbowego który mówi, że nie jest przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Jeśli żyjemy w kraju w którym punktualność jest ważniejsza niż rzetelne rozliczenie się z fiskusem to pewnie możemy mówić o jakiejkolwiek szkodliwości społecznej. Ale postrzegając opieszałość działań organów państwa jako normę, to małe opóźnienie w udostępnieniu do lektury, swoich zeznań i deklaracji jest zupełnie obojętne społecznie.


Spóźniona deklaracja nie musi rodzić konsekwencji - GazetaPrawna.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz