Istotne rozstrzygnięcie dla Sądów i prawników, acz jeszcze nie prawomocne.
Wyrok WSA w Gliwicach z 15 listopada 2012 r., sygn.akt I SA/Gl 374/12 zmienia wydawało się powszechne i akceptowane podejście do określenia źródła przychodów, w podatku dochodowym dochodów, z tytułu świadczenia pomocy prawnej z urzędu. Nie wnikając w uzasadnienie sądu, analiza skutków tego twistu interpretacyjnego, prowadzi do następujących wniosków.- po pierwsze, jeśli podejście to znajdzie akceptację NSA i najważniejsze zaakceptują je organy podatkowe to Sądy powinny przestać pobierać zaliczkę na podatek od tych przychodów/dochodów (fajnie), ale też nie będzie można rozliczać zryczałtowanych 20% kosztów uzyskania przychodów (mniej fajnie).
- po drugie, nie mamy tu do czynienia ze zmianą przepisów czyli jeśli nie wystąpiliśmy do tej pory z wnioskiem interpretacyjnym w tym zakresie, może okazać się, że w trakcie kontroli naszych rozliczeń (osób uzyskujących dochody z tego tytułu) zaniżyliśmy przychód z działalności gospodarczej (koszty nam nie wzrosną) czyli mamy zaległość podatkową. Oczywiście możemy wystąpić o zwrot nienależnie pobranego podatku przez sąd ale czy skutecznie ? Co gorsza w podatku dochodowym przedawnienie to pięć lat od końca roku w którym powstaje obowiązek zapłaty podatku. Czyli z upływem 2012 przedawnia się 2006 rok.
- po trzecie pozostaną otwarte takie zagadnienia jak pełnienie obowiązków kuratora itp. gdyż wydają się bliższe definicji z art. 13 pkt 6 u.p.d.o.f. ?
Czy ktoś z grona zacnych mecenasów byłby skłonny wyjaśnić jakimi przesłankami mógł się kierować ów radca prawny kwestionujący postanowienie interpretacyjne? Bo może okazać się, że kolega zafundował nam korekty zeznań z ostatnich 6 lat wraz z korygowaniem zaliczek za poszczególne miesiące, czyli totalny horror.
Pomoc prawna z urzędu to działalność gospodarcza - GP Podatki - Gazeta Prawna - partner pracodawcy, narzędzie specjalisty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz