W niedawnym wyroku NSA sygnatura I FSK 2406/11 wskazano, że prawo podatkowe ma pierwszeństwo w interpretacji zdarzenia prawno-podatkowego nad normami prawa bilansowego.
Niestety organy podatkowe z jednej strony odmawiają prawa do uznania rezerw za koszt podatkowy (w momencie ich tworzenia utworzonych zgodnie z prawem bilansowym) a z drugiej uporczywie obstają za ujęciem kosztach uzyskania przychodu remontów (rozliczanych w czasie zgodnie z prawem bilansowym) dopiero w terminach tych naliczeń. Właśnie taka sprawa stanęła na wokandzie NSA 20 lipca 2012 gdzie w uzasadnieniu " Naczelny Sąd Administracyjny nie podziela również stanowiska Ministra finansów, odnośnie rozumienia użytego w art. 15 ust. 4d u.p.d.o.p. sformułowania "dzień poniesienia kosztu". Stosownie do unormowania art. 15 ust. 4e u.p.d.o.p., zarzut naruszenia której to regulacji strona podniosła w skardze kasacyjnej, za dzień poniesienia kosztu uzyskania przychodów, z zastrzeżeniem ust. 4a i 4f-4h, uważa się dzień, na który ujęto koszt w księgach rachunkowych (zaksięgowano) na podstawie otrzymanej faktury (rachunku), albo dzień, na który ujęto koszt na podstawie innego dowodu w przypadku braku faktury (rachunku), z wyjątkiem sytuacji gdy dotyczyłoby to ujętych jako koszty rezerw albo biernych rozliczeń międzyokresowych kosztów.W ocenie rozpatrującego sprawę składu orzekającego NSA, z przywołanego przepisu żadną miarą nie wynika, że momentem poniesienia kosztu jest – jak postrzega to organ interpretacyjny - dzień ujęcia go w księgach jako kosztu, tj. dzień uznania za taki koszt z punktu widzenia przepisów ustawy o rachunkowości. Na wniosek taki nie może naprowadzać też treść art. 9 ust. 1 u.p.d.o.p. (Podatnicy są obowiązani do prowadzenia ewidencji rachunkowej, zgodnie z odrębnymi przepisami, w sposób zapewniający określenie wysokości dochodu [straty], podstawy opodatkowania i wysokości należnego podatku za rok podatkowy, a także do uwzględnienia w ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych informacji niezbędnych do obliczenia wysokości odpisów amortyzacyjnych zgodnie z przepisami art. 16a-16m).
Wypada zgodzić się z tezą zaprezentowaną m.in. w wyroku NSA z dnia 9 grudnia 2011 r., sygn. akt II FSK 1091/10, że pogląd jakoby w świetle art. 15 ust. 4e u.p.d.o.p., koszt należało rozpoznać w oparciu o uregulowania wynikające z ustawy o rachunkowości, nie wynika z unormowania ukształtowanego przepisem art. 15 ust. 4d tej ustawy. Okoliczność, że w ostatnim z wymienionych przepisów posłużono się zwrotem "[...] uważa się dzień, na który ujęto koszt w księgach rachunkowych [...]", a nie określeniem "[...] uważa się dzień, na który ujęto jako koszt w księgach rachunkowych [...]" potwierdza zasadność przyjętego przez sąd administracyjny pierwszej instancji rozumowania, obalając tym samym podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty. Skoro tak, należy uznać, że faktyczna data dokonania zapisu w księgach rachunkowych nie może zmieniać kwalifikacji danego wydatku i wpływać na moment zaliczenia go jako kosztu w rozumieniu art. 15 ust. 4e u.p.d.o.p. Nie jest ona bowiem datą ujęcia kosztu, a jedynie datą technicznego wprowadzenia informacji do systemu. Uznanie za zasadne racji prezentowanych w skardze kasacyjnej byłoby równoznaczne z aprobatą stanowiska, że o jednym z najistotniejszych elementów konstrukcyjnych podatku dochodowego decydowałby akt prawny, który nie mieści się w systemie prawa podatkowego, a nie ustawa podatkowa."
Czyli jeśli macie do czynienia z przypadkiem kiedy opierając się, choć na karkołomnej konstrukcji myślowej, dochodzicie do wniosku, że w ocenie organu podatkowego można doprowadzić do opodatkowania zdarzenia lub wcześniejszego określenia momentu powstania przychodu, piszcie wnioski interpretacyjne i brońcie swych racji przed sądami na tym etapie. Bo obrona po postępowaniu podatkowym może być zdecydowanie bardziej stresująca i kosztowna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz